Wikariusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 04 Sie 2006 |
Posty: 446 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Justyna modli się o szczęście dla swojej rodziny. Zwierza się proboszczowi ze swojego kłopotu. Zniknął jej mąż Szymon, który postanowił zdobyć pieniądze na leczenie Agnieszki. Justyna obawia się, że Szymon może zrobić coś głupiego i złego. Szymon przetrzymuje Karola w łazience. W ten sposób zakładnik mu nie ucieknie. Pod dom Karola podjeżdża Regina i Witek. Regina chce koniecznie pokazać Karolowi zdjęcie swoje i męża. Chce żeby zabójca jej męża wiedział jakiego szczęścia i życia ją pozbawił. Regina natarczywie dzwoni do drzwi. Jednak nikt jej nie otwiera. Spanikowany Karol widząc nieproszonego gościa prosi Szymona, żeby nie otwierał. Regina dzwoni i straszy, że zadzwoni na policję jeśli Karol jej nie wpuści. Szymon, przestraszony, każe Karolowi wpuścić Reginę. Sam Szymon chowa się i z ukrycia obserwuje dziwne spotkanie. Regina pokazuje Karolowi zdjęcia z rodzinnego albumu. Karol zaczyna powoli rozumieć co zrobił z jej życiem. Regina, gdy już pokazała Karolowi wszystkie zdjęcia prosi Witka żeby zadzwonił po policję. Nie pozwala na to Szymon wychodząc z ukrycia. Aresztowanie Karola pokrzyżowałoby jego plany. Szymon przekonuje Reginę by nie wzywała policji. Niech Karol za zniszczone jedno życie uratuje drugie. W gospodzie rozpoczyna się spotkanie z kolędą dla samotnych. Do Krystyny dzwoni Irka z życzeniami. Krystyna jest przekonana, że Irka ma świetne święta. Jest inaczej. Irka spędza święta zupełnie sama. Samotność przerywa przyjście Marcela. Wręcza Irce kwiaty i kopertę z zaproszeniem na bal. Marcel chce spędzić z nią sylwestra i zacząć znajomość od nowa. Ale inaczej. Irka się nie zgadza. Do gospody przychodzi Jacuś - syn księdza Johnsona. Przyznaje się ciotce, że uciekł z domu. |
|