Wikariusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 04 Sie 2006 |
Posty: 446 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Grzybowa radykalnie zmieniła zdanie co do stworzenia ośrodka dla uchodźców. Dzięki niej i kazaniu Proboszcza Tulczynianie postanawiają przyjąć uchodźców. Proboszcz jest zdumiony taką zmianą jaka nastąpiła w Grzybowej. Blumental zna już wyniki badań Agnieszki. Diagnoza nie jest optymistyczna. Potwierdza się jego gorsze przypuszczenie. Organizm Agnieszki sam siebie wyniszcza. Blumental daje Justynie dokument podpisany przez ordynatora, który pomoże uzyskać Szymonowi przepustkę z więzienia. Witek ma wątpliwości czy dręcząc psychicznie z Reginą Karola dobrze robią. Prosi Reginę żeby nie przedłużali tej ...zabawy. W gospodzie spotykają się z Karolem. Regina nadal upaja się zemstą. Nie chce wymienić ceny swojego milczenia. Każe mu samemu wycenić szkodę jaką zrobił w jej życiu. Regina, ku zdumieniu Witka, zaprasza Karola na święta. Chce żeby poczuł, że zabił prawdziwego człowieka. Wiki bierze od Jurka obraz matki Boskiej. Schowała go przed Kacprem żeby nie wzbudzać w nim nieuzasadnionej niczym zazdrości. Po ostatnim spotkaniu z Wiki, Krzysztof jest bez humoru. Nata na swój sposób próbuje go rozbawić i pocieszyć. Krzysztof opowiada jak za Wiki chciał dać milion złotych żeby z nim była. Nata uświadamia mu, że tą propozycją obraził dziewczynę. Krzysztof usprawiedliwia się, że chciał te pieniądze przeznaczyć na leczenie małej Agnieszki. Przy dziewczynie dzwoni do Maggi i każe jej zdobyć tę kwotę. Wiki pakuje obraz do bagażnika. Pojawia się znienacka Kacper. Chce z nią jechać. Wiki nie jest zadowolona z tego pomysłu. Kacper wyczuwa to i domyśla się, że Wiki chce przy okazji wyjazdu zrobić prezenty pod choinkę. Justyna odwiedza Szymona w więzieniu. Wyjawia mu prawdę o chorobie Agnieszki. Tracz już się domyśla, że parafianie zgodzili się na otwarcie ośrodka dla uchodźców. Proboszcz wygrał. Przypomina Proboszczowi, że on, Tracz, też należy do tej parafii i nie odda swojego głosu popierającego akcję. A co za tym idzie nie da na leczenie Agnieszki ani grosza.
[/img] |
|