Wikariusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 04 Sie 2006 |
Posty: 446 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Wikary nie przychodzi na śniadanie. Józefina obawia się, że ktoś mu zrobił przykrość z powodu jego koloru skóry. Wikary tymczasem modli się w kościele. Modlitwę przerywa mu Kaśka Machejkowa. Johnson przyznaje się, że ich czarny kuzynek może być jego dzieckiem. Kaśka proponuje mu spotkanie z Danką. Wikary jednak nie jest jeszcze gotowy do takiego spotkania. Wikary uprzedza Proboszcza o problemach jakie mogą wystąpić, gdy wszyscy dowiedzą się o tym, że ma syna. Proboszcz nie boi się takich kłopotów. Johnson wie, że nikt za niego nie podejmie decyzji. Proboszcz uważa, że pojawienie się Johnsona w Tulczynie to palec boży. Johnson postanawia jak najszybciej skontaktować się z Danutą i synem. Duchowny oznajmia swoja decyzję Machejkom. Kaśce kamień spada z serca. Kaśka i Machejko postanawiają jechać razem z księdzem do Lublina żeby go wspierać. Zbyszek przynosi do Wiki całą torbę bibelotów. Prosi ją, aby je sprzedała na internetowej aukcji. Odkąd został sam, żyje tylko z wynajmu gminie świetlicy. Wiki zachęca go do szukania pracy. Zbigniew jednak stawia wszystko na jedną kartę. Chce śpiewać i grać. Kiedy śpiewa zapomina o swoich kłopotach. Zbyszek śpiewa swoją nowa piosenkę. Wiki nie podoba się nowy utwór. Jest przygnębiający. Prosi Zbyszka, żeby zaczął pisać coś wesołego. Zbyszek zgadza się pod warunkiem, że Wiki wystąpi z nim. Tekla informuje Proboszcza o transporcie z darami od koncernu farmaceutycznego. Kierowca prosi o pokwitowanie odbioru. Proboszcz postanawia nic nie kwitować dopóki nie wyjaśni sprawy z wikarym Antonim. Wikary, wyrwany w trakcie wykładu, prosi Proboszcza o pokwitowanie dostawy. Beata jest zachwycona, że plan skompromitowania księdza się powiódł. |
|