Plebania

Wikariusz · Administrator

Proboszcz będzie rozmawiać z panią Kurpisz z Komitetu Obrony Parafii. Na lotnisku na Barbarę czeka Piotr. Nieoczekiwanie dowiaduje się, że wraz z nimi do Tulczyna jedzie ciemnoskóry doktor Johnson. Piotr stara się komunikować z nim swoją nieudolną angielszczyzną. Okazuje się jednak, że doktor zna język polski. Piotr jest ciekaw jaką specjalizacje ma Johnson. Wydaje mu się, że jest psychiatrą bo zajmuje się duszą ludzką. Wszystko wyjaśnia się podczas postoju na stacji benzynowej. Doktor Johnson przebiera się w sutannę. Joanna nie może zapomnieć o nocnej przygodzie. Skarży się Osie, że cały czas czuje obecność Soboniowej. Osa uważa, że jest przewrażliwiona. Joannę odwiedza Wiki. Chce wziąć od niej wszystkie stare rzeczy i sprzedać je na internetowej aukcji. Kiedy jednak Wiki z kartonem staroci chce odjechać, jej samochód nie chce zapalić. Zapala dopiero wtedy gdy Joanna wyjmuje rzeczy Soboniowej z samochodu. Joanna postanawia, przynajmniej na razie, nie pozbywać się rzeczy dawnych gospodarzy. Wieczorem Joanna przegląda stare albumy ze zdjęciami. Zaciekawia ją, że Soboniowie raz są na fotografii z jedną córką, a raz z dwoma. Mimo że dziewczynki są w tym samym wieku. Pani Kurpisz nie chce rozmawiać z proboszczem o sprawach związanych z plebanią greko-katolicką. Proboszcz mówi jej, że kuria jest zainteresowana zakupem domu jaki kobieta wybudowała swojej córce. Dom stoi pusty, a córka jest za granicą. Kurpisz jednak od razu domyśla się do czego zmierza Proboszcz. Ucina rozmowę. Jednak Proboszcz nie daje za wygraną. Wyjmuje dokumenty stwierdzające, że dom został wybudowany nielegalnie. Tylko przekształcenie go na plebanie pozwoli uchronić Kurpiszową przed stratami i kosztami związanymi z rozbiórką budynku. Kuria może zapłacić 200 000 zł. Proboszcz, po kolejnej owocnej dla niego rozmowie, prosi Biskupa o spowiedź. Męczy go sumienie, że ostatnio zbyt często działał wbrew sobie. Na plebanię przyjeżdża Barbara w towarzystwie Piotra i nowego wikarego - doktora Johnsona. Ciemnoskóry doktor teologii wprowadza wszystkich w zdumienie.